Spis treści
Negatywne myśli w depresji
W naszych głowach nieustannie coś się dzieje. Myśli stale przychodzą i odchodzą. Zakradają się niepostrzeżenie i mogą wpływać na nasz nastój. Ciągle coś wspominamy i oceniamy sytuacje w której się znaleźliśmy. Gdy jesteśmy przygnębieni łatwiej jest nam przywoływać złe wspomnienia, one same wręcz nasuwają się nam na „myśl”. Wcale nie musimy wytężać naszej głowy, aby negatywne myśli się pojawiły. One są i już – to z tymi bardziej przyjemnymi mamy więcej kłopotów, trudniej jest nam je odnaleźć w naszej gęstwinie zmartwień i użalań.
Ciągłe skupianie uwagi na negatywnych myślach zwiększy prawdopodobieństwo tego, że poczujesz się jeszcze gorzej. Zamkniesz się w świecie swego negatywizmu i trudno będzie ci dostrzec coś dobrego.
Jak mówią terapeuci poznawczy – ważne jest to, co o danej sytuacji pomyślimy.
Niemal o każdym zdarzeniu możesz pomyśleć na kilka sposobów. Nie zamykaj się tylko w jednym gdyż będziesz wywoływać w sobie tylko jeden rodzaj uczuć. Myśl bardziej różnorodnie. Patrz na sytuacje z różnych stron, analizuj, dyskutuj ze sobą . Nie pozwalaj, aby pesymistyczny styl zadomowił się w Twoim życiu, gdyż wtedy łatwiej wpaść w macki depresji.
Przykład. Usłyszałaś, że koleżanka wyprawia urodziny, ale ty nadal nie dostałaś żadnego zaproszenia. Co myślisz?
- Może zapomniała mnie zaprosić, ma tyle spraw na głowie, na pewno wkrótce to zrobi.
- Co za wredna jędza, zapewne nie chce nie tam widzieć. To koniec naszej znajomości.
W drugim przypadku odczuwasz zapewne złość, jesteś wściekła i to może wpłynąć na twój nastrój i na twoje przyszłe zachowanie. W pierwszym przypadku masz jeszcze nadzieję, co daje ci pewien psychiczny komfort, nadal wierzysz, że wszystko skończy się dobrze. Jak widzisz myśli mają potencjał, mogą wywołać rożne emocje.
czytaj też:
Negatywne myśli, a może pozytywne, to Ty wybierasz jak oceniasz sytuację
Sytuacja w której się znalazłaś różnie może zostać przez ciebie zinterpretowana. W zależności od tego, co o niej pomyślisz możesz poczuć rozczarowanie albo podekscytowanie. Możesz ją odebrać negatywnie bądź pozytywnie. Dużo zależy od oceny sytuacji.
Zatrzymaj się chwilę i zwróć uwagę na to, co się teraz wokół Ciebie dzieje. Może to pomoże ci wyjść z pułapki negatywizmu. Posłuchaj dźwięków wokół siebie. Co słyszysz. Co teraz widzisz. Może usłyszysz szum wiatru, zauważysz zieleń drzew. Dostrzeż to, co jest wokół. Zauważ nowe bodźce. Skieruj na nie uwagę , w ten sposób choć na chwile oderwiesz się od swego negatywnego myślenia.
Zauważ, że to na czym się skupiasz przekłada się na twoje samopoczucie, na twój nastój i zachowanie. Jeżeli masz tendencje skupiania się na tylko negatywnych aspektach swego życia, zapewne z każdą chwilą czujesz się coraz gorzej, stajesz się bardziej smutna/ny i lekowa/wy. Aby wyjść z tego marazmu zauważ inne rzeczy.
czytaj też:
Negatywne myśli – czy potrafisz je usłyszeć?
Myśli to przebiegłe żmije. Krążą i syczą gdzieś za uchem. Słyszysz jakieś dźwięki, ale czy na pewno je rozpoznajesz? Czy potrafisz rozpoznać każdą swoją myśl? Czy słyszysz tylko syczenie w tle, wiesz, że coś jest, ale tak naprawdę nie do końca pojmujesz co. Te podstępne żmijki często wywołują nam burze w mózgu, nasz nastój zmienia się, a my nawet nie wiemy, co wywołało jego zmianę. Myśl odleciała pozostawiając nam niesmak w ustach.
Warto nauczyć się wychwytywania swoich myśli, abyśmy to my mieli nad nimi kontrolę, a nie one nad nami. Nauka chwytania myśli nie należy do łatwych, szczególnie na początku może przynieść wiele trudności, ale po jakimś czasie na pewno dojdziesz do wprawy i żadna myśl nie będzie już dźwiękiem w tle, ale będzie w centrum twojej uwagi.
Zauważ, że pod każdą zmianą twojego nastroju kryje się coś, co go wywołało. Masz doła – więc sprawdź, co może się pod nim kryć. Podaję kilka linków do wpisów, gdzie opisuje jak wyłapać swoje myśli.
Metody wychwytywania myśli
Jak nauczyć się rozpoznawać myśli? Jeżeli masz trudności z rozpoznaniem myśli wtedy wypróbuj taki oto sposób, może pomoże ci w ich określeniu. Stale odczuwasz niepokój, choć nie wiesz , co do końca go wywołuje. Zastanów się co się ostatnio wydarzyło, przypomnij sobie sytuacje, które mogły wywołać niepokój i zastanów się która z nich jest dla Ciebie najbardziej uciążliwa. Przypominaj sobie tak , jakbyś własnie teraz, w tym momencie, tam była. Pozwól wszystkim emocjom na nowo się rozbudzić, sprawdzaj które z nich są najbardziej przytłaczające. Wracaj tak do każdego momentu, sprawdzaj, które sytuacje, które wyobrażenia mogły wpłynąć na Twój stan.
Jak odróżnić myśli od naszych emocji? A więc mamy myśl i związane z nią uczucie, bądź na odwrót, jeżeli trudno ci odnaleźć myśl, a coś odczuwasz. Na przykład odczuwasz lęk – więc zastanów się co się wydarzyło, w jakiej sytuacji uczestniczyłaś, a może, co bardziej prawdopodobne, co sobie wyobraziłaś, co twoim zdaniem może się złego wydarzyć. Wyobrażasz sobie coś strasznego, coś nad czym nie będziesz mogła zapanować – więc odczuwasz lęk, niepokój.
Negatywne myśli – czy są względem ciebie uczciwe?
Kiedy już ją odnajdziesz, oceń jej prawdziwość. Możesz podzielić się nią z kimś innym. Zrób to szczególnie wtedy, gdy jesteś w naprawdę kiepskim nastroju, bo wtedy rzeczywiście te odnalezione myśli mogą wydać ci się prawdziwe. Ocena kogoś innego może ci pomóc w zakwestionowaniu ich prawdziwości i zrozumieniu, że nie muszą być prawdą. Powalcz a nimi trochę, zastąp czymś mniej dokuczliwym.
To, że jakaś myśl przyjdzie ci do głowy, nie oznacza, że jest w 100 % prawdziwa. Może taka być, to nie ulega wątpliwości, ale może też w paru procentach odpowiadać rzeczywistym faktom, reszta to twoja ocena sytuacji, nie zawsze do końca racjonalna.
Szukaj innych alternatywnych myśli, bardziej neutralnych, mniej kąśliwych. Nie chodzi o to, aby zastępować te negatywne pozytywnymi – w końcu kto by uwierzył w ich prawdziwość. Zamień na takie, które mniej ranią, choć może i trochę bólu przynoszą.
„Jestem beznadziejna, nic mi nie wychodzi” – na:
„No cóż, może i jestem w pewnych sytuacjach beznadziejna, ale jeszcze nie poznałam człowieka, który znałby się na wszystkim”
Znajdź myśli bardziej wyważone, takie które są częścią twojej negatywnej myśli, ale takie które otwierają ci furtkę. Zapewne nastrój ci odpłaci czymś pozytywnym – może pojawi się iskierka w oku. Po pewnym czasie te bardziej wyważone myśli staną się twoim nawykiem, staną się bardziej automatyczne.
Umiejętność jaką w sobie wyrobisz pozwoli ci odpędzić złe nastroje, gdyż będziesz w stanie sam/sama wytłumaczyć sobie, że to co myślisz nie do końca musi być wiarygodne. Zrozumiesz, że Twoje myślenie nie musi Cie ranić, a może nawet przynosić Ci pewne uspokojenie w niektórych sytuacjach.
Zniekształcenia poznawcze
Zastanów się, czy nie stosujesz poniższych pułapek myślowych – takich zniekształceń, których możesz nawet nie zauważać
Wszystko czarne albo białe – może myślisz: wszystko jest dobre albo złe, białe albo czarne, masz wszytko albo nie masz niczego. Jestem najlepszy albo jestem najgorszy. Lubią mnie albo nie lubią. Jestem mądry albo jestem głupi. Nie ma nic pomiędzy. Takie skrajności doprowadzają do tego, że często masz huśtawki nastrojów. Pomyśl czy w swoim życiu nie stosujesz tego typu niekształceń?
Przesadne generalizowanie – „Chłopak mnie rzucił, już nigdy nikt mnie nie pokocha” – wyciągamy wniosek na podstawie pojedynczego zdarzenia, zazwyczaj negatywny, nie zastanawiamy się nad innymi możliwościami, nie widzimy innych stron sytuacji, skupiamy się na jednym punkcie.
Spodziewanie się najgorszego – nic mi się życiu nie uda, wszystko skończy się źle, nie zdam egzaminu – katujesz się na każdym kroku, ciągle żyjesz w napięciu.
Obwinianie się – to wszystko przeze mnie; jestem gruby i brzydki; to wszystko moja wina – obwiniasz się za wszystko, co dzieje się w twoim życiu, nawet jak ewidentnie widać, że to nie twoja wina. Nie słuchasz tłumaczeń innych osób, ty i tak wiesz swoje. Masz swoje racje, które trudno ci wyperswadować z głowy
Czytanie w cudzych myślach – ten to osobiście sama bardzo lubię 🙂 – „Ona mnie nie lubi, Oni na pewno myślą, że coś ze mną nie w porządku – nie wiem, może uważasz się za kogoś, kto ma jakąś pozaziemską mądrość, ale jak potrafisz czytać w myślach innych ludzi to na pewno jakąś mądrością musisz się kierować. Ale – tak trudno jest odgadnąć własne, a co dopiero kogoś innego?
Jak widzisz jest trochę tych pułapek, w które tak z łatwością wpadamy. Ale jak chcesz się poczuć lepiej zacznij się obserwować , a nie tylko obwiniać i krytykować.