Czy kiedykolwiek czułeś się przytłoczony własnym nastrojem, nie wiedząc, co tak naprawdę go wywołało? W codziennym pośpiechu łatwo pomylić myśli z emocjami – zlewać jedno z drugim w jedną burzliwą reakcję. Tymczasem umiejętność rozróżniania tych dwóch aspektów naszej psychiki to klucz do lepszego zrozumienia siebie, większej równowagi i wewnętrznego spokoju. W tym wpisie dowiesz się, jak metoda poznawcza – czyli umiejętność odróżniania myśli od emocji – działa w praktyce oraz w jaki sposób ta wiedza może wspierać Cię w codziennych trudnościach, relacjach i procesie samorozwoju.
Metoda poznawcza – Jak odróżnić myśli od naszych emocji?
W terapii poznawczej stosuje się różne techniki, które pomagają lepiej zrozumieć sposób, w jaki myślimy i reagujemy. Jedną z nich jest metoda poznawcza, w której dużą wagę przywiązuje się do naszych myśli na temat danego zdarzenia.
W codziennym życiu, kiedy jesteśmy zabiegani i robimy kilka rzeczy naraz, rzadko zatrzymujemy się, by przyjrzeć się swoim myślom. Zwykle silniej odczuwamy to, co się wydarzyło – przez naszą psychikę przetacza się cała paleta emocji. Trudno wtedy dostrzec, że to nie samo wydarzenie, lecz nasze myśli o nim wywołują określoną reakcję emocjonalną.
🧠Ale myśli „o czymś”, a odczuwanie „czegoś” to nie to samo. Choć często występują jednocześnie, pełnią zupełnie inne role w naszym wewnętrznym świecie. Myśli to interpretacje, osądy, przekonania – swoisty komentarz naszego umysłu do wydarzeń. Emocje natomiast są reakcjami cielesno-uczuciowymi, które pojawiają się jako odpowiedź na te właśnie myśli.
Warto nauczyć się je rozróżniać, ponieważ to właśnie myśli są przyczyną wielu naszych emocjonalnych reakcji i objawów, takich jak lęk, napięcie, smutek czy złość. Zmieniając sposób myślenia – a więc interpretacji rzeczywistości – możemy realnie wpłynąć na to, jak się czujemy.
Myśli a emocje – co naprawdę wpływa na nasz nastrój?
Interpretacja wydarzeń w sposób negatywny często wywołuje w nas uczucia takie jak smutek, żal, lęk czy złość. Z kolei pozytywna interpretacja tej samej sytuacji może prowadzić do zupełnie innych, przyjemniejszych emocji.
Dlatego warto zatrzymać się na chwilę i zastanowić, co dokładnie wywołało zmianę naszego nastroju – zarówno na gorszy, jak i na lepszy. Istnieje silna współzależność między tym, co myślimy o danej sytuacji, a tym, co w jej wyniku odczuwamy.
Naszym zadaniem jest nauczyć się odnajdywać te myśli i oddzielać je od emocji, by lepiej zrozumieć, co się z nami dzieje. To pierwszy krok do zmiany automatycznych reakcji i odzyskania wpływu nad własnym samopoczuciem.
Dobrą praktyką jest prowadzenie dziennika, w którym każdego dnia notujemy, jak zmienia się nasz nastrój, jakie emocje się pojawiają oraz jakie myśli mogły je wywołać. Taka refleksja pomaga z czasem zauważyć powtarzające się schematy i lepiej zrozumieć mechanizmy, które wpływają na nasze samopoczucie.
Można to zrobić w takiej formie.
Myśl | Uczucie |
---|---|
Ona mnie nie kocha | smutek, żal |
Jestem beznadziejna | smutek, bezradność, złość |
Zostawił mnie, już zawsze będę sama | smutek, żal, złość, samotność |
Jak mógł mnie tak potraktować | złość, chęć zemsty |
Udało się | radość, ekscytacja, szczęście |
Na pewno dam radę | nadzieja, wiara, pewność |
To, co myślisz, kształtuje to, co czujesz
A więc mamy myśl i związane z nią uczucie – choć bywa też odwrotnie. Czasem najpierw pojawia się myśl, a za nią uczucie, które jest jej konsekwencją. Innym razem odczuwamy jakiś stan emocjonalny, ale trudno nam uchwycić, co go spowodowało – wtedy warto cofnąć się i poszukać myśli, która mogła się pojawić automatycznie, niemal niezauważalnie.
Na przykład odczuwasz lęk – zatrzymaj się więc i zastanów: co się wydarzyło? W jakiej sytuacji uczestniczyłaś? A może – co często bywa bardziej prawdopodobne – co sobie wyobraziłaś?
Być może w myślach pojawił się scenariusz, w którym wydarza się coś złego, coś, nad czym nie będziesz mogła zapanować. W odpowiedzi na tę wizję zagrożenia – choćby tylko wyobrażoną – zaczynasz odczuwać lęk i niepokój.
To właśnie pokazuje, jak myśl (często nieuświadomiona) może stać się źródłem silnych emocji.
Obserwuj swoje uczucia, te negatywne jak i te pozytywne.
Zapisuj je w dzienniku. Tylko zapisuj, nie analizuj, nie oceniaj, to pomoże w nauce odróżniania myśli od uczuć.
🧠Rób to codziennie i bądź systematyczna. Na początku może się to wydawać nieco dziwne czy zbędne, ale z czasem przekonasz się, jak bardzo ta praktyka pomaga w radzeniu sobie z trudnościami, z którymi się zmagasz.