Spis treści
Prawdziwość myśli – Twoje myśli nie zawsze muszą być prawdziwe
Terapia poznawcza skupia się na odnalezieniu myśli związanych z daną sytuacją zewnętrzną bądź wewnętrzną. Kiedy już je odnajdziemy często uważamy je za fakty, które nie podlegają dyskusji, za fakty, których nie sposób obalić. A jednak prawdziwość myśli nie zawsze jest faktem. Oczywiście mogą być prawdziwe, to nie ulega wątpliwości, ale zawsze powinnyśmy podchodzić do niech z pewną dozą ostrożności.
Jak wiemy z modelu poznawczego – interpretacja sytuacji prowadzi do pojawienia się szeregu myśli, a te z kolei wywołują określone reakcje emocjonalne i behawioralne.
Sytuacje mogą prowadzić do rożnych myśli. Osoby mogą reagować na to samo zdarzenie w odmienny sposób, co w konsekwencji prowadzi do rożnych zachowań.
czytaj też:
Taki przykładzik
Dwie kobiety, ich córki wyszły razem na zakupy do centrum handlowego. Miały wrócić o określonej godzinie, spóźniają się , nie odbierają telefonu. Jedna kobieta gorączkowo chodzi po mieszkaniu, ciągle myśli o najgorszym. „Na pewno coś złego się wydarzyło”, już widzi, jak policja wzywa ją w celu rozpoznania ciała córki – ” O Boże” – krzyczy w duchu. Druga kobieta podchodzi do sytuacji bardziej „opanowanie”. Tłumaczy sobie to tym, iż na pewno dobrze się bawią, wyciszyły telefony i zapomniały o całym świecie. „W końcu , co mogłoby im się stać w centrum handlowym, tam nic złego się nie dzieje”. Uspokaja pierwszą kobietę, która wydzwania do niej co parę minut, mówiąc, ze sobie coś nierealnego uroiła.
Prawdziwość myśli – myśl jest jedną z wielu możliwości
Co uznać za fakt, a co za wyimaginowane, przerysowane myśli, które zaburzają spokój i doprowadzają do różnorakich zachowań? Pierwsza kobieta zdecydowanie swoje myśli „katastroficzne” uważa za fakty, za fakty, które już się wydarzyły. Ciągle zdenerwowana i pełna lęku, nie potrafi znaleźć sobie miejsca. Jej myśli to już – rzeczywistość – sama przewidziała przyszłość (zniekształcenie poznawcze ).
Myśli drugiej kobiety nie są wcale takie odmienne od myśli tej pierwszej, i ona również, to co myśli uważa za prawdę, może ma mniej katastroficzne myślenie, ale i ona uważa, że jej myślenie to – rzeczywistość. Oczywiście to, co myśli zarówno jedna , jak i druga mogłoby się wydarzyć, ale to „mogłoby” to nie fakt, one tego nie widzą.
Obydwie kobiety mają zwężone myślenie, żadna z nich nie patrzy na sytuację z rożnych perspektyw. Ich pierwsze myśli są dla nich wiarygodne i ostateczne, nie zastanawiają się nad innymi możliwościami. Oceniają sytuacje zbyt pochopnie, zgodnie ze swoim standardowym tokiem myślenia – jedna doszukuje się katastrof, druga podchodzi do spraw zbyt łagodnie. Łatwo przychodzą im do głowy myśli zgodne z ich specyficznym myśleniem.
czytaj też:
Prawdziwość myśli – Co jej prawdą, a co nią nie jest?
Szybko znajdujemy argumenty przemawiające za naszym schematem myślowym, inne odrzucamy, bądź ich nie zauważamy. Osoba depresyjna będzie zauważała rzeczy, które odpowiadają jej depresyjnemu myśleniu – „Jestem złą matką, oni mnie nie lubią”. U osoby lękowej przeważają myśli tego typu – „Szef mnie wyleje, on na pewno miał wypadek”. Osoby paranoidalne mogą myśleć w ten sposób – „On mnie śledzi, podgląda mnie”.
Wszyscy łatwo odnajdują w sytuacji swoje „prawdy” i ich się trzymają nie zastanawiając się nad ich prawdziwością ( obiektywną?), bo i po co jak dla nich są prawdą.
A więc, co w końcu jest prawdą? – nasza psychiczna, subiektywna rzeczywistość czy obiektywny „realizm”?
Pamiętajmy, że nasza interpretacja nie zawsze jest faktem. Nasz scenariusz, jaki wymyśliliśmy do jakiejś sytuacji jest jedną z wielu możliwości, ale może i w ogóle nią nie być. To, że coś czujemy, że jest prawdą , nie do końca musi nią być – to takie kolejne zniekształcenie poznawcze – myślenie emocjami!
Reagujemy na sytuacje automatycznie, bo w naszej głowie coś się pojawiło, bierzemy to za prawdę, i koniec nie zastanawiamy się dalej czy nią jest czy nie. Skąd mamy pewność, ze to co myślimy to na 100% fakt niepodważalny. Często nie znamy wszystkich faktów i oceniamy sytuację zbyt „płytko”, dopiero po jakimś czasie, możemy zdać sobie sprawę, że to mogło być inaczej.
Lepiej późno niż wcale zrozumieć i poznać swój błąd w myśleniu – jeżeli go zauważysz to znak, ze coś drgnęło w twojej głowie, ze zaczynasz patrzeć szerzej, zauważasz inne argumenty, poszerzasz swoją perspektywę i twoje reakcje również się zmieniają.