Spis treści
Patrząc z boku można im tylko pozazdrościć. Towarzyskie, pewne siebie, przez wszystkich lubiane i stale uśmiechnięte. Istne dusze towarzystwa. Jednak przyglądając się nieco dłużej i baczniej zaczyna razić jakaś nieautentyczność, sztuczność, a nawet kłamliwość w ich zachowaniu. Osobowość histrioniczna łatwo oczarowuje innych, chce być przez wszystkich podziwiana i akceptowana. Jest zdolna do wszystkiego by to osiągnąć. Ale niestety, często swym zachowaniem, które można porównać do niezbyt umiejętnej gry aktorskiej, powoduje to, że inni się od niej odsuwają.
Osobowość histrioniczna – kryteria diagnostyczne DSM -V
Stały wzorzec egzaltowanego zachowania, potrzeba koncentrowania na sobie uwagi, która pojawia się we wczesnej dorosłości i ujawnia w różnych warunkach. Charakteryzuje się co najmniej 5 z poniższych:
- osoba źle się czuje w sytuacjach, w których nie znajduje się w centrum sytuacji,
- relacje z innymi charakteryzują się nadmierną seksualizacją, zachowuje się uwodzicielsko i prowokująco,
- wyrażane emocje są bardzo powierzchowne i szybko zmieniające się,
- wykorzystuje wygląd zewnętrzny by przyciągnąć uwagę innych,
- jej styl wypowiedzi jest ogólnikowy, niezbyt bogaty w szczegóły, ale za to bardzo emocjnalny,
- zachowuje się teatralnie, dramatyzuje, nadmiernie gestykuluje, zbyt przesadnie wyrażą emocje,
- łatwo ulega sugestiom i wpływom innych ludzi lub okoliczności,
- uważa swoje związki z innymi za głębsze, niż są w rzeczywistości.
Historia Justyny
Jako, że większość osób opisujących osobowość histrioniczna wykorzystuje do tego „kobiety” pozwolę sobie i ja wykorzystać przykład kobiety, gdyż będzie mi łatwiej, szczególnie biorąc pod uwagę kryteria DSM, które po głębszym zastanowieniu przedstawiają jakiś stereotyp „blondynki”. Płytkiej , rozemocjonowanej aktoreczki, która kręci tyłkiem, aby zdobyć sympatię otoczenia.
Justyna, 25 letnia, rudowłosa piękność (rozpędziłam się – osobowość histrioniczna nie musi być wcale pięknością ), uwielbia jak oczy innych są skierowane w jej stronę. To ona ma błyszczeć i być przez wszystkich podziwiana (kryterium 1). To pragnienie – bycie tą jedyną, tą najlepszą, tą najpiękniejszą – wypełnia całą jej osobowość. Kiedy ludzie wokół niej interesują się kimś innym, a ona jest zepchnięta na dalszy plan, potrafi być zawistna i kąśliwa. Wyraźnie okazuje swoją niechęć tym, którzy odważyli się odwrócić od niej wzrok.
Justyna przechodzi ze skrajności w skrajność. Jej emocje często się zmieniają, co często budzi wyraźną niechęć i zdziwienie innych (kryterium 3). Wpada z euforii w smutek. Może się głośno i zbyt przesadnie śmiać, a tuż za moment rozpaczliwie płakać, krzyczeć i zbyt przesadnie gestykulować nad swoją niedolą (kryterium 6). Aktorstwo z górnej półki można rzec, ale nie. Raczej marne i liche, gdyż obserwujący, te przesadne reakcje, ludzie nie wiedzą, co do licha się dzieje. Co wywołało takie reakcje, bardzo często niewłaściwe do sytuacji, i dlaczego ta osoba tak krzyczy i dramatyzuje?
Erotyzacja codziennych zachowań
Kiedy wychodzi zawsze zakłada coś seksownego, nie ważne czy to imieniny babci czy wypad do pubu. Ona musi mieć na sobie coś , co przyciągnie uwagę innych. Wyzywający strój, mocny makijaż czy fryzura jakby dopiero, co wyszła od fryzjera, to jej codzienne triki – wszystko po to, aby nikt nie przeszedł obojętnie (kryterium 4). Jej wygląd zewnętrzny mówi – „Tu jestem, spójrz na mnie, inne są niewarte Twojej uwagi” . Zarzuca włosami, trzepocze rzęsami, wysyła dwuznaczne spojrzenia.
Jej chłopak, jak sama mówi to najwspanialszy facet na świecie – „Tak go kocham! Jest taki wspaniały! Taki cudowny! Taki muskularny!” (kryterium 5). Choć zna go zaledwie 2 tygodnie, to twierdzi, że zna go jak własną kieszeń. On i ona to jak dwie połówki rajskiego jabłka. Kocha go do szaleństwa i on ją również (kryterium 8). Chociaż po pewnej sprzeczce, kiedy to Justyna nie dostała od niego tego czego chciała ( tak na marginesie przestał się nią interesować i rozmawiał z inna dziewczyną ), oznajmiła, że jej miłość się skończyła (kryterium 3). Ale to nietrwało długo, parę komplementów z jego strony szybko załagodziło sytuację (kryterium 7).
Osobowość histrioniczna – łaknąca uznania
Jedynie czego pragnie osobowość histrioniczna to uwaga i akceptacja. Aprobata innych ludzi mówi jej, że wszystko jest OK, że nie musi się o nic martwić. Kiedy inni ją akceptują, świat jest idealny. Zdobycie uwagi i akceptacji to najistotniejsze pragnienie osoby histrionicznej. Aprobata otoczenia dodaje jej pewności siebie. Sądzi, że jej dotychczasowe zachowanie jest takie jakie sobie życzy otoczenie, więc dalej gra taką samą rolę. Ale kiedy widzi, że publiczność zaczyna się nudzić – wtedy musi wprowadzić urozmaicenie. Sztuczne uśmieszki, zmiana mimiki twarzy, zaproponowanie czegoś do napicia….a może zaśpiewa, aby tylko umilić innym czas swoją osobą.
Osobowość histrioniczna nieustannie coś gra i chce pokazać się z jak najlepszej strony. Traktuje siebie jak towar, który musi ładnie zaprezentować. Potrafi być czarująca i towarzyska, i choć w każdy geście widać sztuczność, mechaniczność i nieautentyczność, zrobi wszystko dla publiczności, tak dostosuje swoje zachowanie aby wilk był syty i owca cała.
To tak naprawdę bardzo zależne i niepewne siebie osoby. Brakuje im wewnętrznej głębi i własnych wartości, na których mogłyby się oprzeć. Pozbawione uwagi innych popadają w apatię, dlatego często dostosowują swoje zachowanie do oczekiwać innych. Boją się kogokolwiek urazić, unikają konfliktów, choć czasem bywają kapryśne i zbyt impulsywne.
Osobowość histrioniczna – seksualność
Przykład Justyny pokazuje, że osobowość histrioniczna manipuluje swoim wyglądem, aby zdobyć uwagę innych. Może o być wyzywający strój, makijaż, zbyt mocne perfumy, ale też zmiana tonu głosu czy mimiki twarzy – coś, co akurat ma w swoim repertuarze, a wie, że może tym wzbudzić zainteresowanie innych. Seksualność to ich najpotężniejsza broń. Uwodzą , prowokują, rzucają seksualne podteksty – wszystko po to, aby oczy innych były skierowane w ich stronę. Ale, często bywa tak, jeśli ktoś odpowie na ich wyzywające ruchy czy słowa – że, wycofują się ze wszystkiego, a nawet bywają bardzo oburzone napastliwością drugiej osoby. Wypierają ze swojej świadomości – to, że to oni coś prowokują – we własnych oczach musza pozostać idealni i nieskazitelni.
Myślą o rzeczach mało skomplikowanych, nie zaprzątają sobie głowy np. tym kim jest Hitler. A zresztą po co im to wiedzieć, oni nie widzą problemu w tym, że czegoś nie wiedzą. Nie interesują się szczegółami, czy jakimiś głębszymi przemyśleniami na jakiś temat, nawet o sobie zbyt „głęboko” nie myślą. Po co żyją na świecie? – są bo są – i tyle. Głębsze przemyślenia na temat sensu ich istnienia są im do życia niepotrzebne.
Przeskakują z tematu na temat, szybko nudząc się rozmową. Uważają bowiem, że po paru zdaniach już poznali istotę rzeczy, i tę drugą osobę również, więc nie ma sensu zgłębiać czegoś dalej. Oni potrzebują ciągle czegoś nowego, nowych stymulacji, nowych emocji, nowych wrażeń i uniesień.
Osobowość histrioniczna – żyje dla otoczenia
Zdarza się, że nadużywają alkoholu i innych substancji pobudzających, by odmienić swój stan, ukryć pojawiające się negatywne emocje i wewnętrzne cierpienie oraz ból, z którym nie potrafią sobie poradzić. A szczególnie ból po stracie aprobaty innych. Już sama myśl o tym, że ktoś może przestać się nimi interesować wywołuje ogromny lęk, z którym jest im się ciężko uporać. Wolą o zagłuszyć i wyrzucić ze świadomości.
Mimo, że sami uważają się za bardzo emocjonalne i wielkoduszne osoby, tak naprawdę niezbyt liczą się z emocjami i potrzebami drugiej osoby. Myślą, że ich potrzeby to też potrzeby tej drugiej strony. Jak oni są szczęśliwi to inni również. Nie rozumieją tego, że inni mogą czuć i myśleć inaczej. Nie potrafią wczuć się w sytuację innych, nie są zbyt empatyczni.
Osobowość histrioniczna żyje dla otoczenia, otoczenie ma ją lubić i podziwiać, wtedy i ona siebie lubi i darzy szacunkiem. To otoczenie, choć nie dosłownie, mówi, co mają robić i jak się zachowywać – ona dostosowuje siebie do innych. Nie ma własnego zdania, własnego „ja” – ma „ja” publiczne, wykreowane na potrzeby publiczności. Żyje dla otoczenia zaprzeczając własnej indywidualności. Jeżeli kiedyś, w przyszłości, będzie chciała siebie poznać, będzie musiała skonfrontować się z ogromną masą emocji i faktów, które przez całe życie wypierała.
czytaj też:
Zaburzenia lękowe – podział, objawy i leczenie
Osobowość histrioniczna w męskim wydaniu
Główne kryteria DSM osobowości histrionicznej są jakby z góry przypisane kobietom, ale osobowość histrioniczna może również dotyczyć płci męskiej. Mężczyzna o osobowości histrionicznej, podobnie jak i kobieta, potrzebuje uwagi i aprobaty innych. Kapryśny i impulsywny. Często użala się, że jest niekochany i źle traktowany. Ma tendencję do uwodzenia płci przeciwnej i potwierdzania tym samym swojej męskości i wartości. Typowy „macho” – taki typ twardziela z nadmiernie napompowanymi muskułami, który uważa, że masa mówi wszystko. Pręży się i wygina, aby pokazać każdy mięsień w swoim ciele.
Mężczyźni o osobowości histrionicznej nad wyraz często uwielbiają chwalić się swoimi osiągnięciami finansowymi. Gruby portfel świadczy o ich wartości. Aktorstwo i życie na pokaz w męskim wydaniu jest tak samo karykaturalne i niezgrabne, jak i w kobiecym. U obydwu płci króluje sztuczność, kłamliwość, nadmierna emocjonalność, impulsywność oraz wybijanie się na pierwszy plan.
czytaj też:
MECHANIZMY OBRONNE – JAKIE TY STOSUJESZ W SWOIM ŻYCIU?
Osobowość histrioniczna – mechanizmy obronne
Osobowość histrioniczna doskonale sobie radzi z usuwaniem swoich problemów ze świadomości. Stosuje szereg mechanizmów obronnych, które „ułatwiają” by ich świat był prosty i bez zbędnych konfliktów.
Wyparcie – jest jednym z najczęściej stosowanych mechanizmem obronnym z tego typu osobowości. Osobowość histrioniczna chce widzieć siebie i świat w dobrym świetle, dlatego wszystko to, co jest niezgodne z tym obrazem jest głęboko wyrzucane ze świadomości. Wybierają swój wyidealizowany świat i w nim postanawiają żyć, nie godząc się z jakimkolwiek innym. Nie potrafią połączyć dwóch sprzecznych tendencji. Cos jest albo tylko białe, albo tylko czarne. To, co niezgodne z ich obrazem świata jest wypierane. Ich świadomość nie potrafi zrozumieć tego, że coś może być jednocześnie dobre i złe. Dlatego zło musi być głęboko zepchnięte.
U „normalnych” ludzi przez to, że widzą świat w różnych barwach, dochodzi często do odczuwania dyskomfortu. Często odczuwają wewnętrzny dysonans, musząc żyć w świecie pełnych sprzeczności, ale mimo to jakoś sobie radzą i potrafią zintegrować ze sobą istniejące w świecie zło i dobro. Osobowość histrioniczna niestety tego nie umie, nie zaprząta sobie głowy i zbyt głęboko nie rozmyśla. Woli proste sytuacje, szczegóły jej nie interesują. Świat musi być prosty, i najlepiej taki jaki ona sobie życzy. Wszystko to, co trudne i skomplikowane jest wymazywane ze świadomości.
Idealizacja i erotyzacja
Idealizacja – jak wyżej, obraz świata, jak i własnej osoby jest wyidealizowany. Nie chce widzieć prawdy i rzeczywistości, choć dla nich prawdą jest to, co oni uważają za prawdę. Idealizują obraz własnej osoby. Uważają siebie za miłe, przyjazne i towarzyskie osoby, przez wszystkich lubiane i akceptowane. Widzą siebie jako najlepszego przyjaciela, kochającego męża czy najlepszego kochanka na świecie. Uważają, że są idealni pod każdym względem. Jednakże, kiedy inni ludzie widzą ich inaczej czują się bardzo pokrzywdzeni i niezrozumiani.
Erotyzacja – ich zachowanie stale przepełnione jest seksualnymi prowokacjami, ale wcale tu nie chodzi o zdobycze miłosne. Bardziej o złagodzenie lęku przed innymi ludźmi. Obawiają się wrogości ze strony innych, dlatego też wykorzystują popęd seksualny. Zdaniem psychoanalityków, kobiety o osobowości histrionicznej, stosują erotyzację po to, by zagłuszyć uczucie wewnętrznej pustki oraz, i co chyba ważniejsze, żeby zrównać się z mężczyznami. Dostrzegając słabszą pozycję kobiet w świecie same prowokują mężczyzn, wywołując u nich pożądanie seksualne. Tak jak piałam wyżej – kręcą tyłkiem, aby zdobyć sympatię otoczenia.
Erotyzacja ich zachowań rzeczywiście rzuca się w oczy, jednakże wcale nie śpieszono im do zbliżeń. Jak wykazują badania w większości odnoszą się z niechęcią do seksu, często go unikają i rzadko kiedy osiągają zaspokojenie.
Emocjonalność i dysocjacja
Emocjonalność – to główna aktorska broń osobowości histrionicznej. Intensywne wybuchy emocji często dotyczą błahych spraw, rzadko kiedy, a praktycznie w ogóle nie dotykają podstawowych problemów. Wybuch emocji wręcz uniemożliwia dotarcie do głębszych, autentycznych uczuć i zrozumienia siebie. Krzyczy, dramatyzuje, wręcz wyrywa sobie włosy o….., no właśnie o nic. Inni do tego pocieszają, zauważają – więc jest tak jak być powinno. Po wybuchu zdecydowanie, choć chwilowo, czuje się lepiej, więc po co dalsza refleksyjność. Po co zastanawiać się, co tak naprawdę mnie boli.
Dysocjacja – nie potrafi zaakceptować swoich „negatywnych” zachowań, więc je wypiera. Oddziela je od siebie. Nie chce wierzyć, że to on/ona mogła zrobić coś takiego „złego”. Nie wierzy, że coś w niej jest złego, choć w głębi duszy czuje, że coś głęboko w niej drzemie. Coś nieznajomego, obcego, coś czego się bardzo lęka , coś co może wybuchnąć w każdej chwili. I często wybucha – nagromadzona złość eksploduje jak wulkan, i wtedy on/ona wyrzuca z siebie wszystko, co było głęboko skrywane. Wtedy ta druga strona, ta obca, wypierana bierze górę. Staje się złośliwa, krytyczna i zawzięta. Często po taki wybuchu osoba taka nie pamięta, że coś takiego miało miejsce. To jakby mieć w sobie dwie osobowości – tę dobrą i tę złą. Zła eksploduje i pożera tę dobrą – a później następuje powrót do tej „idealnej” – do tej która muszą kupić inni.
Po takim wybuchu, tak naprawdę nic się nie zmienia – osobowość histrioniczna nadal woli zniekształcać rzeczywistość niż wziąć życie za rogi i stawić czoła sprawa, które domagają się uwagi.
Osobowość histrioniczna w porównaniu z innymi osobowościami
Osobowość histrioniczna a zależna
Obie są bardzo zależne od innych ludzi. Potrzebują innych, aby funkcjonować, aby je akceptowano i zajmowano się nimi. Osobowość histrioniczna aktywnie zabiega o uwagę innych, w odróżnieniu od osobowości zależnej, które biernie wyczekuje na swojego wybawcę i opiekuna. Obie osobowości w głębi czują się bezradne i bezwartościowe, brakuje im pewności siebie. Osobowość histrioniczna chociaż na zewnątrz może odznaczać się dużą pewnością siebie, tak naprawdę wcale jej nie ma. Trochę tej pewności dodają jej inni, kiedy akceptują jej zachowanie, czuje wtedy, że jest czegoś warta. Niestety wycofanie akceptacji kończy się wielkim przygnębieniem.
Obie osobowości fantazjują na temat zjednoczenia się ze swoimi znaczącymi osobami, a nawet zatracenia własnego – choć obie tak naprawdę mają go mało. Osobowość zależna zazwyczaj ma jednego opiekuna przez całe życie i ogromnie lęka się go stracić. Osobowość histrioniczna również lęka się utraty opiekunów i życia w samotności, jednakże ten typ osobowości ma ich zdecydowanie więcej. Nie może dopuścić do życia w samotności. Dla niej życie to bycie w świetle reflektorów, bycie w centrum uwagi innych, samotności w ogóle nie dopuszcza do własnych myśli. Dlatego musi być zabezpieczona na wszelkie ewentualności.
Osobowość histrioniczna a osobowość z pogranicza
Oba typy osobowości są dość gwałtowne i impulsywne. Obie cechują duże wahania nastrojów, nie wiadomo skąd może nadejść burza. Zarówno osobowość histrioniczna, jak i z pogranicza to dobrzy manipulatorzy. Manipulują innymi , aby zdobyć to czego pragną. Bez wahania wcielają się w kolejne wyćwiczone przez siebie role. Osobowość histrioniczna wykorzystuje do tego bardzo często seksualność, natomiast z pogranicza bardziej okaleczenia. Chociaż tego typu pogróżki i osobowości histrionicznej nie są obce, szczególnie gdy straszy, że zaraz się zabije, bo bardzo cierpi z jakiegoś powodu.
Osobowość histrioniczna – a narcystyczna i antyspołeczna
Narcyz jak potocznie wiadomo uwielbia być w centrum uwagi, to samo odnosi się również do osobowości histrionicznej. Obie uwielbiają być podziwiane i chwalone. Tyle, że osobowość histrioniczna odgrywa przed innymi różne role i dostosowuje siebie do innych. Narcyzom zależy bardziej na tym, aby inni ich lubili za to jacy są, nikogo nie grają.
Genetycy mówią o wspólnej etiologii zaburzenia antyspołecznego i histrionicznego. Występująca w rodzinie „psychopatia” może przyczynić się do rozwoju tych zaburzeń, w szczególności histrionicznego u bobiet, a antyspołecznego u mężczyzn. Dlatego oba typy osobowości łączy bardzo wiele. Obie żądne nowych stymulacji i nowych wrażeń i emocji. Impulsywne i manipulatorskie, rzadko kiedy przewidują konsekwencje swoich działań. Nieszczere, nieautentyczne, często przebiegłe, zrobią wszystko by zdobyć to czego pragną.
Przyczyny zaburzenia według różnych podejść psychologicznych
Podejście psychodynamiczne upatruje przyczyny rozwoju osobowości histrionicznej w nieświadomym pożądaniu rodzica płci przeciwnej. Mała dziewczyna zwraca się ku swemu ojcu, identyfikując się z nim i odrzucają tym samym matką, którą widzi jako zimną, szorstką i bez miłości. Mężczyźni są w jej oczach silniejsi, kobiety natomiast słabe i kruche. Powoli uczy się jak jej zachowania wpływają na ojca. Akcentuje te, które on akceptuje i na które on zwraca uwagę. Dochodzi do „seksualizacji” jej zachowań. Jednakże takie „erotyczne „zachowania wysyłane w kierunku do ojca nie godzą się z jej obrazem grzecznej i miłej dziewczynki. Tę część siebie musi powoli zacząć usuwać ze świadomości. Wypiera już od najmłodszych lat. Konflikt z matką coraz bardziej się pogłębia – kobiety są dla niej bezwartościowe. Tylko mężczyźni, ich siła i męskość są czegoś warte, a one muszą wykorzystać jakąś swoje „atuty”, aby jakoś sobie radzić w życiu.
Osobowość histrioniczną inaczej trochę pojmują psycholodzy interpersonalni. Przyczyn rozwoju zaburzenia dopatrują się bardziej w teorii społecznego uczenia się. Rodzice rzadko karzą przyszłą osobowość histrioniczną. Wzmacniają jej zachowania, które wydają się dla nich znaczące. Ale te wzmocnienia, nagrody z ich strony ( uśmiech, przytulenie, prezenty ) nie za każdym razem są okazywane. Małe dziecko uczy się tego, że jego zachowanie raz jest nagradzane, raz jest niezauważone. Dzieci odczuwają frustrację, a tym którym bardzo zależy na uwadze rodziców, zaczynają zachowywać się nad wyraz widocznie. Podkreślają zbyt intensywnie niektóre cechy, aby zdobyć uwagę. Jeżeli to zbyt „wyraziste” zachowanie jest zauważone, uczą się , że muszą zachowywać się w jakiś szczególnie drastyczny sposób, aby inni nie przeszli obok nich obojętnie. Normalne, poprawne zachowania są niedostrzegane, dlatego tez stopniowo zanikają. Dzieci coraz bardziej starają się zwrócić uwagę i sięgają po coraz bardziej „wymyślne triki. W okresie dojrzewania zaczynają wykorzystywać do tego swoja seksualność, zauważając, że ten motyw ma znaczący wpływ na innych.
Osobowość histrioniczna w pigułce
- uwielbia być w centrum uwagi,
- teatralna, ciągle coś gra,
- postrzega siebie jako przyjazną, czarującą, atrakcyjną osobę,
- seksualnie prowokacjne,
- wyzywające stroje, przesadny makijaż – po to by nie przejść niezauważonym,
- bardzo emocjonalne,
- impulsywne,
- kiedy ktoś się nią nie interesuje, wpada w złość i przygnębienie,
- nadmiernie gestykulują mówiąc o swoich przeżyciach, które zazwyczaj są dość powierzchowne,
- żądne nowych stymulacji,
- łase na komplementy i pochwały,
- ulega sugestiom innych,
- bezrefleksyjne,
- mówi o wszystkim nie zagłębiając się w szczegóły,
- nie integruje w sobie niechcianych emocji, wypiera je,
- nastrój zmienny – płytkie emocje, raz radość, za sekundę rozpacz,
Dobry i ciekawy wpis. Byłem naprawdę szczęśliwy, że wyszukałem ten wpis. Wielu autorom wydaje się, że posiadają odpowiednią wiedzę ,by się wypowiadać na poruszany przez siebie temat, ale tak nie jest. Stąd też moje miłe zaskoczenie. Po prostu super artykuł. Zdecydowanie będę rekomendował to miejsce i regularnie wpadał, aby zobaczyć nowe rzeczy.
Dzięki wielkie, cieszę się, że się podobało